Szukaj na tym blogu

sobota, 30 marca 2019

Moje kroki milowe do nowej fizyki

Są nimi następujące banały:
  1. Radar (każda echosonda) mierzy tylko chwile wysłania i powrotu sygnałów, a wszystko inne z tych chwil liczy, jakimiś wzorami. A one zależą od tego w jakie "światło"  (sygnały) kto wierzy.
  2. To że wiatr nie wieje nie znaczy że powietrza nie ma. Albo eteru. 
  3. Nie spostrzegamy źródeł - spostrzegamy tylko docierające do nas ich obrazy i antyobrazy, czyli sygnały wysłane przez źródła, tylko z nimi oddziałujemy.
  4. Relatywistyczny wzrost energii ruchomej masy jest efektem klasycznego zjawiska Dopplera - bo energia zależy od częstotliwości. Informuje o tym Plancka definicja energii E=hν .
Zrozumienie znaczenia tych banałów było dla mnie takim samym przełomem jak kiedyś dla kogoś zrozumienie że istnieje powietrze. To są "aksjomaty" pozwalające zrobić kolejny milowy krok. Fundamentalne postulaty. Nowy sposób myślenia. - Na przykład trzeci banał pozwolił mi zrozumieć że "antymaterią" są antyobrazy materii, . Jej trywialny (banalny) mechanizm i własności, przestały mnie dziwić. - Wystarczy przekroczyć szybkość c by antymateria* stała się nieunikniona, jak na przykład dźwiękowe obrazy i anty­obrazy  naddźwię­kowego samolotu.
 
"Niekiedy w naukach przyrodniczych opłaca się podawać w wątpliwość to, co powszechnie uważane jest za oczywiste; zwłaszcza gdy już ta wątpliwość się pojawi, rozwiązanie problemu bardzo często leży [...]."
   - zacytowałem w notce A jeśli chodzi o fizykę to znów znalazłem zeszyt z moimi notatkami z lat 1983/84.
 
    Czyli i o tym też już tu było ... I o tym, że można zbudować różne wewnętrznie niesprzeczne szczególne teorie względności, nie tylko eRT bo także eRP , przy czym każda z nich będzie relatywistyczna inaczej - w tym przypadku te wewnętrznie niesprzeczne teorie będą wzajemnie (zewnętrznie) sprzeczne, będą miały przeciwnie relatywistyczne paradoksy. Zobacz.
    A ja teraz sobie o tym notuję.

    Ale co my wiemy o świecie ...
    Też bym wiedział tylko tyle gdyby nie obserwator K.
    - Dopiero teraz zrozumiałem że Obserwator K jest moją metodą naukową, a nie tylko pomocą. I teraz o tym poinformuję na stronie O metodzie. - Tylko tą metodą poznasz właściwości Świata a nie macierzy i tensorów.
    Obserwator K jest moją metodą i paradygmatem. I wyobraźnią. - A współcześni fizycy nadal drepcą na drodze ku nowej metodologii.

    I zauważyłem że gdy się o czymś myśli tak intensywnie jak ja kilka lat o tym myślałem, to potem samo wszystko wychodzi, się wyjaśnia.

_______________________________
*  Teraz mówiąc antymateria mówię o antyobrazie materii.
Komentarze
2015/03/13 15:45:29
Ogromnie żałuję , że późno zetknęłam się z pana pracami. Teraz jest tego nagle dużo do objęcia , a czasu mało. Obok zachwytu , pojawia się pewne zakłopotanie. Zrozumiałam , że przyznaje pan absolutne pierwszeństwo naukowe opracowaniom matematycznym (dowodom). A wg mnie , najważniejsze jest fizykalne ujęcie rzeczywistości , dopiero potem matematyczny opis tegoż (jako dowód , rzecz jasna).
Wiadomym jest , że Einstein nie opisał samodzielnie matematycznie swoich teorii , ale czy jakikolwiek genialny intelekt matematyczny miałby co opisywać nie mając fizycznych podstaw?
2015/03/13 16:16:05
Zdaje się że kiedyś nauką były tylko nauki ścisłe, czyli oparte na matematyce. Nauki medyczne społeczne, filozofia, a nawet numerologia, naukami nie były. - Nie ma fizyki bez matematyki. Ale matematyka ma być najprostsza z możliwych, a nie kosmologiczna. Nie powinna być zamiast fizyki.
2015/03/13 16:38:47
Zgoda ! matematyka , to królowa nauk ! Jest ilościowym obrazem świata.
Równaniem matematycznym można opisać np. liść paproci.
2015/03/13 16:44:46
W fizyce nie należy przesadzać z matematyką ani z filozofią. Fizyka nie powinna być tylko liczydłem ani bleblaniem.
2015/03/13 16:47:05
OK ! w tej kwestii myślę tak samo .

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Renormalizować trzeba tylko błędną teorię.
Renormalizacja nie naprawia teorii ale fałszuje jej wyniki
- tak "by wszystko się zgadzało".