Szukaj na tym blogu

poniedziałek, 1 kwietnia 2019

A jeśli chodzi o fizykę to znów znalazłem zeszyt
z moimi notatkami z lat 1983/84

(napisałem 23 września 2013 w zbit.blox.pl)
 
Nosi on tytuł PLAN ZAJĘĆ Z FIZYKI i zawiera notatki od 5.06.1983 do 8.04.1984. - Przedostatni wpis jest streszczeniem z wcześniejszych luźnych notatek, które prawdopodobnie dzięki temu wyrzuciłem. - Po remoncie, jeśli znów ten zeszyt (Zeszyt 1983/4) znajdę to go przeczytam - dzięki temu dowiem się co ja 30 lat temu wiedziałem, jakie miałem wtedy pomysły.
    A w ostatniej notatce napisałem, między innymi:
Na podstawie artykułu o wielowektorach (PF 1/84 str.78) wreszcie uświadomiłem sobie że wzajemna prostopadłość wektorów B i E jest tylko mnemotechniczną umową, a niekoniecznie realnością fizyczną. A to przysparzało mi wiele kłopotów. Teraz mogę szukać innych modeli. [...]
  1. Ponieważ szybkość czasu zależy od grawitacji to można sformułować teorię w której czwartym wymiarem będzie grawitacja a nie czas.
  2. Teoria stacjonarnego czasu [? - może eteru?] nie umie wyjaśnić tylko [?] pochodzenia promieniowania reliktowego - [według mnie] są to te brojlony Próżni których Vg aktualnie równa się c. Każdy obiekt widzi więc inny eter (promieniowanie reliktowe). Reszta próżni to neutrina, czyli brojlony o Vg ≠ c (lub inne eterony - całkiem dowolne).

    Czyli jest lepiej niż myślałem - już wtedy znałem mój eter ±c. I takie pojęcia jak eterony. Czyli byłem już na właściwej drodze.     - Teksty w nawiasach kwadratowych dodałem teraz.     Na stronie Znalazłem-rzecz-dla-mnie-może-bezcenną opisałem inny Zeszyt 83, zaczynający się notatką z dnia 6.07.83.     Znalazłem też taki początek jakiegoś cytatu:
"Niekiedy w naukach przyrodniczych opłaca się podawać w wątpliwość to, co powszechnie uważane jest za oczywiste; zwłaszcza gdy już ta wątpliwość się pojawi, rozwiązanie problemu bardzo często leży [...].
- Może to Weizsäckera, z [39] ?
    A na koniec polecam coś pożytecznie mnemotechnicznego - zobacz. - A nie polecam fermionu Majorany - jest on "niezwykłą cząstką", bo jest swym antyfermionem. - To taka sama bzdura jak bozon Higssa. - Mnie to nie podnieca. - Poza tym bozon foton jest swoim antybozonem (antyfotonem) - też jest jednocześnie materią i antymaterią, w każdym zdarzeniu kreacji i anihilacji, i nikogo to nie dziwi (zobacz minichrony - tachionowe).     A może fizycy uważają że bozony nie są materią. I że wobec tego nie mogą być antymaterią. - To piękny temat do przelewania z pustego w próżne i do dzielenia włosa na czworo, czyli dreptanie.     "Fermion Majorany  znajdowałby się dokładnie na granicy materii i antymaterii." - informuje iloorzelowska. A według mnie na granicy materii i antymaterii jest kreacja i anihilacja, czyli foton. - Mnemotechnicznie mówiąc, na początku było światło (foton). A ogólnie - grzmot Macha w barierze c.     - A jak by to było z harcerzami?  
poniedziałek, 23 września 2013, fg2002

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Renormalizować trzeba tylko błędną teorię.
Renormalizacja nie naprawia teorii ale fałszuje jej wyniki
- tak "by wszystko się zgadzało".