Czy masa zależy od prędkości ?
Bo że zależy energia, nikt nie ma wątpliwości. - Ale masa to nie energia - bo gdyby była, to byśmy masy od energii nie odróżniali. Byśmy kupowali chleb nie w kilogramach, ale w dżulach. - Ja wolę mówić, że energia masy zależy od szybkości. Póki dokładniej nie wiem o czym mówię, bo nie wiadomo co jest czym.
Fizycy klasyczni mówili, że energia masy się zmienia, ale sama masa nie, a fizycy relatywistyczni mówią, że zmienia się energia i masa. A może nawet, że tylko dlatego energia się zmienia, bo zmienia się masa. A zmieniają się według tego samego współczynnika, którym jest czynnik Lorentza γ. Ale czym on jest, nie wiadomo* - jaka jego mechanika, czy fizyka. - Dlatego mój wzór jest lepszy od wzoru Einsteina. A dokładniej, moje klasyczne rozwinięcie znanego wzoru E=mc2 jest lepsze od relatywistycznego rozwinięcia Einsteina. - Przypominam, że ja rozwijam względem klasycznej szybkości VT a Einstein względem relatywistycznej szybkości VR. I w wyniku tego ja otrzymuję wzór
Bo że zależy energia, nikt nie ma wątpliwości. - Ale masa to nie energia - bo gdyby była, to byśmy masy od energii nie odróżniali. Byśmy kupowali chleb nie w kilogramach, ale w dżulach. - Ja wolę mówić, że energia masy zależy od szybkości. Póki dokładniej nie wiem o czym mówię, bo nie wiadomo co jest czym.
Fizycy klasyczni mówili, że energia masy się zmienia, ale sama masa nie, a fizycy relatywistyczni mówią, że zmienia się energia i masa. A może nawet, że tylko dlatego energia się zmienia, bo zmienia się masa. A zmieniają się według tego samego współczynnika, którym jest czynnik Lorentza γ. Ale czym on jest, nie wiadomo* - jaka jego mechanika, czy fizyka. - Dlatego mój wzór jest lepszy od wzoru Einsteina. A dokładniej, moje klasyczne rozwinięcie znanego wzoru E=mc2 jest lepsze od relatywistycznego rozwinięcia Einsteina. - Przypominam, że ja rozwijam względem klasycznej szybkości VT a Einstein względem relatywistycznej szybkości VR. I w wyniku tego ja otrzymuję wzór
gdzie K = 1+βT
a Einstein otrzymuje
albo
- I okazuje się, że wzorów Einsteina nie można zapisać w postaci E = E0+Ek czyli w postaci algebraicznej sumy energii spoczynkowej i kinetycznej. Zaś mój wzór jest tą sumą. I, co najważniejsze, w moim wzorze współczynnikiem sprzężenia masy (substancji?) z próżnią nie jest już czynnik Lorentza γ ale współczynnik Dopplera K czyli współczynnik o doskonale od dawna znanym znaczeniu fizycznym.
O energii piszę także w mojej witrynie WWW ale ona jest jeszcze bardziej przestarzała, a uaktualniać już się nie chce.
A mój klasyczny wzór jest tak klasycznie piękny, że nie może być nieprawdziwy. - A liczy tę samą wartość energii co wzór Einsteina. Bo to jest inna jego postać - postać „spoczynkowa”, która pojawiła się w mojej euklidesowej STW, czyli w STW Einsteina zbudowanej przeze mnie w sposób klasyczny, wyobrażalny.
poniedziałek, 18 października 2010
__________________________________________
* Przypominam, że sens fizyczny czynnika Lorentza też jest już mi znany - jest to pierwiastek stosunku klasycznych współczynników Dopplera (w tę i z powrotem). - Zobacz nowe definicje.
W tej notce nie poruszyłem spraw najważniejszych, bo byłoby to za dużo na raz. Na przykład że może tylko masę spoczynkową warto uznać za substancję (za miarę jej ilości).
- Naprawdę, próżnia to nowy świat. Istotna część naszego świata. I do jego opisania będą potrzebne nowe pojęcia. Które, gdy się z nimi oswoimy, gruntownie zmienią nasze pojmowanie całego świata.
Czy wiesz, że w realnym świecie ruch jednostajny nie jest ruchem inercjalnym?
W realnym świecie ruchem inercjalnym (bezwładnym) jest ruch po geodezyjnej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Renormalizować trzeba tylko błędną teorię.
Renormalizacja nie naprawia teorii ale fałszuje jej wyniki
- tak "by wszystko się zgadzało".