Szukaj na tym blogu

sobota, 15 czerwca 2019

Czy Zajtenberg ma rację, pisząc że

"Jeżeli dysk obraca się poza środkiem masy, jaka siła wyrzuca go na zewnątrz? "Czyli to pytanie, dlaczego proca działa. Jaka siła powoduje, że kamień "jest odpychany" od osoby kręcącej procą? Otóż, kamień nie jest odpychany, a przyciągany przez kręcącego. Inaczej poruszałby się po prostej, a porusza się po okręgu. Im szybciej się kręci, tym silniej musimy go przyciągać. Jak go puścimy, odleci po prostej stycznej do tego okręgu - sformułowanie "na zewnątrz" jest nadużyciem językowym. Z dyskiem jest tak samo.
To Zajtenberg napisał u sleja o godz. 9:43. dnia 12 września 2018
w notce "Na ile Fizycy rozumieją fizykę, czyli jak prawda przegrywa z prestiżem".

Co ja odnotowałem następnego dnia w notce w moim blogu zbit.blox.pl , którego już nie ma, ale zdaje mi się że kopią mojej tamtej notki jest tutejsza notka Jak umierał Boltzmann - z rozpaczą czy z pogardą.
 
Wydaje mi się że Zajtenberg makroskopowo ma rację, bo rzeczywiście - makroskopowo! - występuje tylko siła przyciągająca, bo gdy Dawid wystrzelił kamień to on poleciał bezwładnie po prostej do Goliata. Bez żadnej siły pchającej kamień. Czyli nie tak jak twierdził Arystoteles, ale jak Galileusz.
    Ale mikroskopowo …
 
Każda siła pochodzi z różnicy "ciśnień" energii (a nawet z różnicy działania). A ta różnica zawsze występuje podczas zmiany prędkości (prędkości a nie tylko szybkości), czyli podczas zmiany eteru, własnego. - Zobacz notkę Bezwładność i grawitacja.
  
Ale póki Dawid procą "kręcił", to były dwie siły, przeciwne - akcja i reakcja. A gdy strzelił, znikły obie.

   Ciekawe to, ale już mam dość! Szukania tego co już w tym blogu o tym napisałem i przypominania sobie tego co znikło wraz z bloxami. - Chciałbym, ale nie chce mi się.
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Renormalizować trzeba tylko błędną teorię.
Renormalizacja nie naprawia teorii ale fałszuje jej wyniki
- tak "by wszystko się zgadzało".