To na razie "odręczny" szkic, idea - nie zachowuje skali. - Promienie tego samego koloru muszą być skojarzone w pary wzorem (13) - a tutaj nie są.
Minichrona tachionu pędzącego z prędkością ß=2 po torze l odległym od obserwatora S o rp=3.
- Pierwszy sygnał do S dotarł w chwili tS00 ze zdeterminowanego początku obserwacji l00 , wygenerowany tam w chwili t00. Ale S zaczął obserwację w późniejszej chwili tS0 w której dotarły do niego sygnały po niebieskich kreskowanych promieniach - wtedy pierwszy sygnał, foton wyemitowany w l00 dotarł już do dolnego punktu pętelki. - Sygnał z punktu l0 jest antyobrazem obserwowanego tachionu, a skojarzony z nim wzorem (13) prawy niebieski sygnał (po kreskowanym promieniu) jest obrazem tego tachionu. - Fotonowy punkt l00 dzieli więc tor na część antymaterialną i materialną - w jednostajnym ruchu tachionu z lewa na prawo, antymaterialna jest lewa część.
gdzie ß=V/c c jest szybkością sygnałów, taka sama na wszystkich promieniach r (oraz ρ). Ale po promieniu rp biegnie z tą szybkością bezładunkowy foton (elektromagnetyczny), a pozostałymi promieniami pędzi. do S, elektryczna "fala uderzeniowa". I antyelektryczna. - Tak S spostrzega elektron pędzący po odległym torze l. Tak oddziaływa z nim, za pośrednictwem jego obrazów.
Ale to są na razie tylko domysły. Także że oddziaływanie elektryczne i może magnetyczne mają tę samą szybkość co oddziaływanie elektromagnetyczne.
Może S widzi jednocześnie 4 cząstki, gdy jednocześnie docierają do niego 2 sygnały z pętelki i 2 z toru l. Z każdej izochrony. - Taki "rozpad"?
To wymaga przemyślenia.
Ale to są na razie tylko domysły. Także że oddziaływanie elektryczne i może magnetyczne mają tę samą szybkość co oddziaływanie elektromagnetyczne.
Może S widzi jednocześnie 4 cząstki, gdy jednocześnie docierają do niego 2 sygnały z pętelki i 2 z toru l. Z każdej izochrony. - Taki "rozpad"?
To wymaga przemyślenia.
Już wiem jak powstaje pętelka
Już byłem w łóżku i zacząłem myśleć, i wymyśliłem, więc wstałem. Włączyłem komputer by to opracować i zastałem w Outlooku mail od Andrzeja me47 - w sam raz, bo przesłane w nim minichrony pozwolą mi sprawdzić mój dzisiejszy pomysł, czyli już pełną interpretację pętelki. Ale najpierw na minichronie1 z dnia 14-05-2012 pokażę jak powstała jej pętelka. To potrwa, bo chcę to wykonać dokładnie, w skali.
A o dzisiejszych minichronach Andrzeja mogę już powiedzieć, że trochę źle sformułowałem moje zamówienie, przede wszystkim nieściśle, także dlatego że i ja wtedy nie wszystko już sobie wyobrażałem. Teraz bym powiedział, że poprosiłem Andrzeja o 3 minichrony tego samego tachionu pędzącego z szybkością ß=2 po torze odległym od S o rp=3 - minichrony te różnią się chwilami rozpoczęcia przez S obserwacji. Są to chwile tS2=tS00-1 , tS00 oraz tS3=tS00+1. - Chwile te, wtedy jeszcze w sposób niejawny, zadałem trzema punktami na torze - teraz nazwę je l2=l00-1 , l00 , l3=l00+1 gdzie l00 dla zadanych ß i rp wynosi minus pierwiastek z 3, czyli około -1,73 - ze wzoru (11). - Są to różne wartości parametru oznaczonego we wzorze (2) symbolem l0 (i ten symbol zachował Andrzej na wykresie minichrony1 z dnia 14-05-2012 - tam S rozpoczął obserwację w chwili tS0 w której dotarł do niego sygnał z l0=-6. - Właśnie na tym diagramie najpierw wyjaśnię jak powstaje pętelka. Ale zacznę na swoim dysku i sukcesywnie będę to przenosił do blogu minichrony.blox. - Może przy okazji udoskonalę symbolikę i nazwę (i określę) ewentualne przydatne nowe pojęcia, które pozwolą uprościć minichronowy język.
A może zrobię to później, bo jutro weekend, czyli za kilka godzin muszę jechać po chleb - teraz powinienem trochę pospać.
Dodam jeszcze, że każdemu z wymienionych punktów (l0 l2 l3) towarzyszy punkt określony wzorem (13).
A o dzisiejszych minichronach Andrzeja mogę już powiedzieć, że trochę źle sformułowałem moje zamówienie, przede wszystkim nieściśle, także dlatego że i ja wtedy nie wszystko już sobie wyobrażałem. Teraz bym powiedział, że poprosiłem Andrzeja o 3 minichrony tego samego tachionu pędzącego z szybkością ß=2 po torze odległym od S o rp=3 - minichrony te różnią się chwilami rozpoczęcia przez S obserwacji. Są to chwile tS2=tS00-1 , tS00 oraz tS3=tS00+1. - Chwile te, wtedy jeszcze w sposób niejawny, zadałem trzema punktami na torze - teraz nazwę je l2=l00-1 , l00 , l3=l00+1 gdzie l00 dla zadanych ß i rp wynosi minus pierwiastek z 3, czyli około -1,73 - ze wzoru (11). - Są to różne wartości parametru oznaczonego we wzorze (2) symbolem l0 (i ten symbol zachował Andrzej na wykresie minichrony1 z dnia 14-05-2012 - tam S rozpoczął obserwację w chwili tS0 w której dotarł do niego sygnał z l0=-6. - Właśnie na tym diagramie najpierw wyjaśnię jak powstaje pętelka. Ale zacznę na swoim dysku i sukcesywnie będę to przenosił do blogu minichrony.blox. - Może przy okazji udoskonalę symbolikę i nazwę (i określę) ewentualne przydatne nowe pojęcia, które pozwolą uprościć minichronowy język.
A może zrobię to później, bo jutro weekend, czyli za kilka godzin muszę jechać po chleb - teraz powinienem trochę pospać.
Dodam jeszcze, że każdemu z wymienionych punktów (l0 l2 l3) towarzyszy punkt określony wzorem (13).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Renormalizować trzeba tylko błędną teorię.
Renormalizacja nie naprawia teorii ale fałszuje jej wyniki
- tak "by wszystko się zgadzało".