Genialny Victor Oknyansky był arcymistrzem w powszechnie panującym nurcie, czuł się w nim dobrze, jak Mozart w muzyce w której się urodził, natomiast Konstanty Smirnow, jak wcześniej zensen, posłużył się swoim oryginalnym stylem, z tym że on, oprócz swojej nowatorskiej artystycznej, światoburczej wizji, zbuntował się przeciw porządkowi świata.
Oknyansky i zensen przeminęli, nie wiem dlaczego, bo na przykład zensena nie usprawiedliwia to, że po latach jego genialne modelki zabroniły mu propagować ich podobizny - przecież mógłby kontynuować z innymi modelkami, choćby z mniej genialnymi. - Widocznie nie może, talent, jak każde mistrzostwo, przemija. - Teraz mistrzem jest Key GROSS czyli Konstanty Smirnow.
Taka jest prawda. |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Renormalizować trzeba tylko błędną teorię.
Renormalizacja nie naprawia teorii ale fałszuje jej wyniki
- tak "by wszystko się zgadzało".