To jego słowa śpiewamy w "Czerwone maki na Monte Cassino". - A dzisiaj możesz przeczytać jego wiersz w notce Jacka K.M. Gen, Anders i Monte Cassino. - Wszyscy wojenni emigranci.
A jeśli o mnie chodzi, to bez bloxów jestem samotny. W bloxach byliśmy razem.
ale przede wszystkim - o dopplerowskiej euklidesowej fizyce galileuszowskiej,
w której relatywistyczne paradoksy nie zniekształcają źródła ale obrazy którymi źródła oddziaływają.
A logika to rozum najpłytszy, posiadają go nawet maszyny. A erotyka jest wdziękiem płci.
A ten blog jest wspomnieniem moich bloxów, bo ich już nie ma.
Szukaj na tym blogu
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
mnie też brakuje bloxa. Tam mogłam odwiedzać, mniej lub bardziej znajomych. Tu, tak tu pusto, tak tu cicho
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńJa tylko w realu lubię samotność. I nie lubię telewizji. Czyli tylko Internet pozostał. I w nim powinno być rodzinnie.
UsuńJeśli tylko mam czas, wpadam do Ciebie na herbatkę :)
UsuńAlbo powiedzieć dobranoc :)
Chciałbym, ale boję się.
Usuń:))
OdpowiedzUsuńNaprawdę.
OdpowiedzUsuń