- Szczególna teoria względności jest teorią relatywistycznych paradoksów.
- Miarą relatywistycznego paradoksu jest stosunek wartości relatywistycznej do spoczynkowej.
- Relatywistyczne paradoksy zniekształcają obrazy a nie ich źródła i nie czasoprzestrzeń.
Miarą relatywistycznego paradoksu energii, czyli "paradoksalnej" zmiany całkowitej energii E = E0 + EK ruchomej masy spoczynkowej m0 jest czynnik Lorentza, a energię kinetyczną tej masy określa nie tylko jej szybkość VT ale i zjawisko Dopplera - jego miarą jest współczynnik K=1+βT gdzie βT=VT/c jest klasyczną szybkością dopplerowską.
Moja fg - fizyka galileuszowska - jest dopplerowska. Euklidesowa.
A dzięki temu wzorowi, zaakceptowałem relatywistyczne paradoksy, moimi dopplerowskimi wzorami i ortonormalnymi diagramami - bo one pozwoliły paradoksy Einsteina zinterpretować euklidesowo, jako oczywiste zjawiska fizyczne, które muszą wystąpić jako euklidesowy efekt klasycznego zjawiska Dopplera. - Dziwnym byłoby nieistnienie tych "pseudoeuklidesowych paradoksów". Podobnie jak nieistnienie antyobrazów nadsygnalnej materii. - Ale relatywistyczne paradoksy nie zniekształcają świata - czasoprzestrzeni i materii - ale jego obrazy, i antyobrazy.
A energia spoczynkowa więzi, kwantami działania, masę w próżni, w jej - masy - eterze własnym. Sprzeciwia się jego zmianie (bezwładność). Bo koncentracja kwantów h w kierunku ruchu po dopplerowsku wzrasta, a w kierunku przeciwnym maleje. Czyli tak rośnie i maleje energia, i siły - siła wypadkowa sprzeciwia się zmianie ruchu.
A dzięki temu wzorowi, zaakceptowałem relatywistyczne paradoksy, moimi dopplerowskimi wzorami i ortonormalnymi diagramami - bo one pozwoliły paradoksy Einsteina zinterpretować euklidesowo, jako oczywiste zjawiska fizyczne, które muszą wystąpić jako euklidesowy efekt klasycznego zjawiska Dopplera. - Dziwnym byłoby nieistnienie tych "pseudoeuklidesowych paradoksów". Podobnie jak nieistnienie antyobrazów nadsygnalnej materii. - Ale relatywistyczne paradoksy nie zniekształcają świata - czasoprzestrzeni i materii - ale jego obrazy, i antyobrazy.
A energia spoczynkowa więzi, kwantami działania, masę w próżni, w jej - masy - eterze własnym. Sprzeciwia się jego zmianie (bezwładność). Bo koncentracja kwantów h w kierunku ruchu po dopplerowsku wzrasta, a w kierunku przeciwnym maleje. Czyli tak rośnie i maleje energia, i siły - siła wypadkowa sprzeciwia się zmianie ruchu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Renormalizować trzeba tylko błędną teorię.
Renormalizacja nie naprawia teorii ale fałszuje jej wyniki
- tak "by wszystko się zgadzało".