To normalne, że częstotliwość pędzącego oscylatora (nadajnika) zależy od jego stanu dopplerowskiego - podczas zbliżania się do obserwatora (odbiornika, detektora - tutaj pionowa oś ct) jest ona większa od spoczynkowej, a podczas oddalania, mniejsza . . ..
STOP ! - częstotliwość ruchomego oscylatora się nie zmienia
- zmienia się częstotliwość jego elektromagnetycznego obrazu - pędzącego do obserwatora z szybkością c. W jego eterze własnym.
We wzajemnym spoczynku częstotliwości źródła i obrazu są równe.
Nie zmienia się częstotliwość źródła (nadajnika) ale częstotliwość jego obrazu oddziałującego z obserwatorem (z odbiornikiem).
Towarzysz Karol Marks pozwolił zmieniać sens pojęć które hamują dalszy rozwój, w pożądanym kierunku. Podobno po to jest nowomowa.
Wiem że o tym wiecie. I o tym że radar mierzy tylko chwile wysłania i odbioru sygnału, a wszystko inne z tych chwil liczy, jakimiś wzorami … I że w najważniejszych eksperymentach, w mikroświecie, też się mierzy nie to o co chodzi - że to się liczy z tamtego, zmierzonego, jakimiś wzorami … Ale co z tego … - I tak w obliczone - jakimiś wzorami - wyniki będziecie wierzyć, bo wam renormaliści każą.
CDN - a teraz muszę wszędzie zmieniać te słowa. ========================
To kolejny przełom w mojej percepcji.
Percepcja – procesy zmysłowe oraz interpretujące je jako wytwór obiektów lub wydarzeń pochodzących z zewnętrznego, trójwymiarowego świata. Działem psychologii, który w największym stopniu bada percepcję jest psychofizyka. wikipedia
Na razie zostawiam poniższy stary tekst, z kasowanego bloxa - zmienię go później. Gdy znajdę prawdziwsze najprostsze isłowa.
- Stary tekst wygląda tak:
obraz
Czyli sygnał* docierający do ct z lewej strony, niesie większą energię niż sygnał docierający do niego z prawej strony, od oddalającego się obiektu. - Zjawisko to (zjawisko Dopplera) zachodzi klasycznie (eT) i relatywistycznie (eR), ale relatywistycznie, to znaczy gdy liczymy je wzorami Einsteina, czyli eR, zachodzi ono bardziej, czyli różnica tych energii jest większa niż różnica klasyczna - bo klasyczna szybkość VT jest jednakowa po obu stronach osi ct , natomiast relatywistyczna szybkość VR po stronie prawej jest mniejsza. - Tak wychodzi z relatywistycznego rozwinięcia (2) wzoru E=mc2. - I widać to na tym diagramie (ale zerknij także do mojej późniejszej notki To-normalne-że-częstotliwość-pedzącego-oscylatora (nadajnika) zależy od jego stanu dopplerowskiego w zbit.blox - dostrzega to odbiornik).
Ponieważ nie wiem w jakich eksperymentach i jak zauważono ten relatywistyczny niedobór masy/energii "uniesionej" przez neutrino, dalszy ciąg niniejszych rozważań pozostawiam tym, którzy to wiedzą. Podpowiadając im by nie zapomnieli o minichronach. I że chodzi tu o światło, czyli o STW Einsteina, czyli o parafizykę eRT.
ale przede wszystkim - o dopplerowskiej euklidesowej fizyce galileuszowskiej,
w której relatywistyczne paradoksy nie zniekształcają źródła ale obrazy którymi źródła oddziaływają.
A logika to rozum najpłytszy, posiadają go nawet maszyny. A erotyka jest wdziękiem płci.
A ten blog jest wspomnieniem moich bloxów, bo ich już nie ma.
Szukaj na tym blogu
piątek, 15 marca 2019
Może tak powstaje neutrino
czyli brakująca masa/energia
Etykiety:
częstość-częstotliwość,
diagramy,
echolokalizacja=echolokacja,
energia,
eter i jego pola,
fizyka,
masa,
model,
Moja fizyka,
neutrina,
obrazy-antyobrazy,
sygnały
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Renormalizować trzeba tylko błędną teorię.
Renormalizacja nie naprawia teorii ale fałszuje jej wyniki
- tak "by wszystko się zgadzało".