Taka jest fizyka współczesna. Nie jest nauką przyrodniczą. - Przypominam sobie, że mnie, bardzo dawno temu, zaniepokoiły "współrzędne uogólnione". Dowolne ilości "stopni swobody". Wymiarów. Nawet nieskończenie wiele. I dlatego twierdzę że obowiązująca fizyka nie jest fizyką. Że już nie ma fizyki.
Fizyka współczesna jest wirtualna. To "fizyka" macierzy i "liczb kwantowych". Fizyka matematyki.
Ale nie zgadzam się z tym że pole jest niepotrzebne. - Faraday'owi pole służyło do opisu fizycznego ośrodka, mechanicznego, "eteru". A na pewno Maxwellowi. Inaczej mówiąc, był to polowy opis ośrodka. Dopiero fizykom współczesnym wystarcza sam opis, niczego. Ewentualnie nie wiadomo czego. Bo oni mają ewolucyjnie upośledzoną wyobraźnię.
Fizyka współczesna jest wirtualna. To "fizyka" macierzy i "liczb kwantowych". Fizyka matematyki.
Ale nie zgadzam się z tym że pole jest niepotrzebne. - Faraday'owi pole służyło do opisu fizycznego ośrodka, mechanicznego, "eteru". A na pewno Maxwellowi. Inaczej mówiąc, był to polowy opis ośrodka. Dopiero fizykom współczesnym wystarcza sam opis, niczego. Ewentualnie nie wiadomo czego. Bo oni mają ewolucyjnie upośledzoną wyobraźnię.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Renormalizować trzeba tylko błędną teorię.
Renormalizacja nie naprawia teorii ale fałszuje jej wyniki
- tak "by wszystko się zgadzało".