Było to w poprzednim roku, właśnie zaczął się sezon grzewczy a drzwi wejściowo-wyjściowe do/z naszej klatki były otwarte i zablokowane jakimś żelastwem - usiłowałem je wydłubać. A że szedł jakiś Typ spytałem czy te drzwi mają być otwarte. A on tonem nakazującym powiedział:
- Te drzwi są otwarte bo ktoś je otworzył, bo widocznie tak było mu potrzebne.
I dopowiedział jeszcze kilka pouczających zdań, że nic mi do tego i nie mam prawa. - Niepotrzebnie, bo jestem inteligentny i od razu zrozumiałem że drzwi otwartych się nie zamyka, tylko zamknięte.
A w tym roku mamy nowe drzwi, zawsze otwarte. - Widocznie inni też tak wywnioskowali jak ja.
A może jak ten Typ.
ale przede wszystkim - o dopplerowskiej euklidesowej fizyce galileuszowskiej,
w której relatywistyczne paradoksy nie zniekształcają źródła ale obrazy którymi źródła oddziaływają.
A logika to rozum najpłytszy, posiadają go nawet maszyny. A erotyka jest wdziękiem płci.
A ten blog jest wspomnieniem moich bloxów, bo ich już nie ma.
Ciekawe, bo zazwyczaj wszystkie drzwi są zamknięte ...
OdpowiedzUsuńBo może ludzie różni są.
Usuń