I dzięki temu pozwoliłem sobie nie zgodzić się z Majakowskim, który skrytykował film na którym poeta płynnie, bez zająknięcia - bezmyślnie! - układał genialne wiersze. - Majakowski twierdził że taki wiersz tworzy się w bólu dniami i nocami mnogimi skreśleniami. Że poeta w pocie czoła dopracowuje. -
Mnie pot poety w wierszu śmierdzi. - Najpiękniejsze wiersze gotowe spadają z nieba.
Uważasz że Mickiewicz się męczył?
Prawdziwy poeta się nie męczy.
Może tylko gdy, jak ja, pisze agitki.
Ale ja lubiłem Włodzimierza Majakowskiego. I Jesienina.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Renormalizować trzeba tylko błędną teorię.
Renormalizacja nie naprawia teorii ale fałszuje jej wyniki
- tak "by wszystko się zgadzało".